Google zapłaci Apple 15 mld USD, aby utrzymać status domyślnej wyszukiwarki
Domyślna wyszukiwarka w przeglądarce Safari firmy Apple zawsze była uważana za punkt sporny między największymi gigantami wyszukiwania. Ostatni raport opublikowany przez analityka banku inwestycyjnego Bernstein Tony Sacconaghi sugeruje, że Google może zapłacić Apple 15 miliardów dolarów w tym roku, aby zachować status domyślnej wyszukiwarki w przeglądarce Safari. To o 50% więcej niż w zeszłym roku - wtedy kwota ta wynosiła "tylko" 10 mld dolarów.
Co więcej, w przyszłym roku opłata ta wzrośnie do 18-20 mld dolarów. W szacunkach tych wykorzystano informacje pochodzące z "ujawnionych publicznie dokumentów firmy Apple, jak również z analizy oddolnej płatności Google z tytułu TAC (kosztów pozyskania ruchu)".
Tony Sacconaghi twierdzi, że Google będzie dbał o to, aby przebić Microsoft w licytacji. Istnieją jednak dwa ryzyka dla tej opłaty w przyszłości, jeden jest ryzyko regulacyjne, a drugi jest to, że Google uzna umowę za bezwartościowe.
Firma Apple była przez lata mocno krytykowana za utrzymywanie domyślnej wyszukiwarki na iPhone'ach, iPadach i komputerach Mac. Firma ma jednak wytłumaczenie dla tego posunięcia. Według Jane Horvath, starszego dyrektora Apple ds. globalnej prywatności, pomimo obaw związanych z prywatnością, Google Search jest po prostu najpopularniejszą wyszukiwarką w tej chwili.
Źródło: ped30
Ilustracja: gizchina