Firma Canon została pozwana za sztuczne ograniczanie funkcjonalności urządzeń wielofunkcyjnych

David Luckraft, właściciel urządzenia wielofunkcyjnego Canon Pixma MG6320 (urządzenia wielofunkcyjne łączą w sobie funkcje drukarki, skanera i często faksu), złożył pozew przeciwko firmie Canon USA, ponieważ urządzenie przestaje działać, gdy w drukarce kończy się toner. W takim przypadku wbudowany skaner i faks przestają działać.

W pozwie instytucji stwierdzono, że toner nie jest potrzebny do skanowania dokumentów lub wysyłania faksów. Oznacza to, że urządzenie musi nadal wykonywać jakiekolwiek funkcje inne niż drukowanie dokumentów. Powód wyraźnie zaznacza, że nie kupiłby urządzenia i nie zapłacił za nie, gdyby wiedział, że będzie musiał uzupełniać toner, aby skanować dokumenty.

Liczni użytkownicy kontaktowali się z firmą Canon z podobnymi problemami od 2016 roku. Pomoc techniczna firmy zawsze odpowiadała, że te urządzenia wielofunkcyjne muszą mieć zainstalowane kasety z tonerem, aby działały prawidłowo. Co więcej, nawet do drukowania czarno-białych obrazów wymagane są wszystkie kolorowe tusze. Pomoc techniczna firmy Canon wyjaśnia, że jeśli wszystkie kasety z tonerem nie zostaną włożone, drukarka może działać nieprawidłowo.

Twierdzi się, że konsumenci zostali oszukani i zmuszeni do zakupu produktu, który został specjalnie zaprojektowany, aby sztucznie i nieetycznie wprowadzić technologiczne wąskie gardła, takie jak wymóg określonego poziomu tonera, aby urządzenie mogło drukować dokumenty i wysyłać faksy. Powodowie twierdzą, że reklama firmy Canon jest myląca i wprowadzająca w błąd użytkowników.

Według pozwu, Canon robi to tylko po to, aby zwiększyć swoje zyski dzięki sprzedaży zamiennych kaset z tonerem. Zarzut dotyczy bezpodstawnego wzbogacenia. Kwota pozwu wynosi 5 milionów dolarów.

Źródło: techradar

Ilustracja: Shutterstock