Dredge to gra przygodowa nowozelandzkiego studia Black Salt Games, która została nominowana do nagrody The Game Awards w kategorii Najlepszy Debiut Indie. Wcielamy się w niej w bezimiennego rybaka, który trafia do tajemniczego morskiego regionu, w którym dzieją się dziwne rzeczy, ale żaden z mieszkańców nie chce udzielić konkretnych odpowiedzi. Od razu można odnieść wrażenie, że gra jest podobna do dzieł amerykańskiego pisarza Howarda Lovecrafta, który pisał w gatunkach horroru i tajemnicy. Małe, ciche miasteczko z niesamowitymi sekretami, bohater mający trudności z odróżnieniem rzeczywistości od wyobraźni, postacie osiągające swoje cele dzięki książce - wszystko to jest nieodłącznym elementem twórczości Lovecrafta, a Dredge ma to wszystko. Jeśli więc interesuje was taka tematyka, a w tym roku przegapiliście Dredge ze względu na napływ wielu premier, to czas to naprawić. Ci, którzy są już zaznajomieni z grą, mają dobry powód, aby do niej wrócić, ponieważ w listopadzie autorzy wydali pierwsze pełnoprawne rozszerzenie, The Pale Reach, które dodaje lodową lokację i nową historię. Zespół redakcyjny gg zbadał mistyczne wody i podzieli się swoimi wrażeniami, aby pomóc ci zrozumieć, czy Dredge i dodatek The Pale Reach są warte zakupu.
5 powodów, dla których warto kupić Dredge i The Pale Reach DLC
- Lubisz twórczość Lovecrafta
- Szukasz ciekawej gry, którą mogłeś przegapić w 2023 roku?
- Przyciąga cię styl graficzny low poly
- Dredge oferuje eksplorację w morskim regionie pełnym tajemniczych stworzeń
- Dodatek Pale Reach zapewnia nową zawartość, która sprawi, że pozostaniesz w grze.
2 powody, dla których nie warto kupować Dredge i The Pale Reach DLC
- Nienawidzisz łowić ryb
- Bardziej pociąga cię akcja
Szybkie przejście:
- Fabuła: zagadka, na którą nikt nie chce odpowiedzieć
- Rozgrywka: łowienie ryb, eksploracja i aktywność
- Informacje o dodatku The Pale Reach
- Call of Cthulhu: techniczna strona świata gry
- Co nam się nie podobało
- Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć o Dredge i DLC The Pale Reach
Fabuła: zagadka, na którą nikt nie chce odpowiedzieć
Zwykły rybak wypłynął swoją łodzią, by wykonać zadanie. Znikąd pojawiła się mgła, a nasz bohater uderzył w skałę z latarnią morską, choć początkowo nie było jej widać. W ten sposób znalazł się w mieście Greater Marrow, gdzie zaczyna pracować i próbuje dowiedzieć się, co się dzieje. Nikt nie jest pewien, czy widzi dziwne rzeczy, dokąd udali się były rybak i burmistrz, ani co kryją te wody. Większość wydaje się grać głupich i naiwnych, a tylko nieliczni próbują coś podpowiedzieć.
Bardzo szybko spotykamy kolekcjonera z tajemniczą księgą, któremu przekazujemy jeden relikt, a teraz prosi nas o zbadanie całego regionu i sprowadzenie wszystkich reliktów. Od tego momentu rozpoczyna się główna część gry.
Choć nacisk położony jest bardziej na proces eksploracji niż na fabułę, jej zrozumienie jest interesujące. Każda postać powie ci coś innego, co pomoże ci lepiej ukończyć zagadkę. Gdzieś w morzu znajdują się notatki w butelkach, które również pomagają zrozumieć historię tego regionu, lub znajdujesz tajemnicze przedmioty, a wszystko wokół staje się jeszcze bardziej interesujące. Ta historia nie jest trudna do zrozumienia, zwłaszcza jeśli trochę się w nią zanurzysz, ale nie musi być skomplikowana. Ma swoje nieoczekiwane momenty, a to więcej niż wystarczająco jak na debiutancką grę, która zajmie ci kilka wieczorów.
Postacie: dziwne historie nieznajomych
W grze nie ma zbyt wielu postaci, ale każda z nich w jakiś sposób się wyróżnia. Niektóre są tajemnicze, inne zabawne, jeszcze inne szalone, a z niektórymi po prostu miło się rozmawia. Jak na mały projekt, to więcej niż wystarczająco. Chcesz porozmawiać z prawie każdym, zapytać ich o ich życie lub region. Niektórzy z nich mają swoje indywidualne historie, które chcesz doprowadzić do logicznego zakończenia.
Na przykład spotykamy dwóch starszych mężczyzn w różnych miastach, którzy mówią nam, że każdy z nich ma brata, a teraz musimy upewnić się, że znów się połączą. Może brzmi to prosto, ale Black Salt Games umiejętnie rozegrało wszystkie te wydarzenia tak, że z zainteresowaniem ogląda się je i bierze w nich udział.
Świat gry: archipelag Lovecrafta
Świat gry uzupełnia te dwa elementy. Czeka na nas archipelag z różnymi wyspami i 5 głównymi (+1 w rozszerzeniu) lokacjami. Każda z lokacji oferuje coś innego. Mogą to być tropiki, skały, dżungla, ruiny starożytnego świata lub małe miasteczka. Każdy region wymaga własnego podejścia. Na przykład w dżungli, ze względu na dużą liczbę drzew i gęstą mgłę, trzeba bardzo ostrożnie manewrować łodzią, aby jej nie rozbić.
Każda lokacja Dredge sprawia wrażenie odrębnego świata
Wszystkie wyspy są małe i bardzo łatwo byłoby je eksplorować, gdyby nie jedna rzecz. Każda lokacja ma własnego podwodnego potwora. Wyobraźmy sobie, że chcemy łowić ryby w skalistym obszarze. Co może pójść nie tak? Ale pamiętajmy, że gra jest nieco podobna do dzieł Lovecrafta, a potem pojawia się gigantyczny stwór - Wąż z jednym czerwonym okiem i wielkimi zębami. A jeśli nie zauważysz, że taki gość zbliża się do ciebie na czas, będziesz bardzo, bardzo zraniony. Ale jeśli nie chcesz być atakowany, możesz to włączyć w ustawieniach.
W grze występuje kilka potworów morskich, z których każdy ma swoją własną charakterystykę i lokalizację, więc zawsze powinieneś sprawdzić, czy płynąłeś "do domu" jednego z tych stworzeń. Chociaż czasami zdarzają się momenty, w których nie zdajesz sobie sprawy, że zrobiłeś coś złego.
Ja po prostu chciałem zbierać materiały.
Dzięki tym elementom gra nie nudzi przez 8-10 godzin. Nie wiadomo, co nas czeka na nowej wyspie, jakie niespodzianki i wyzwania przygotowali twórcy. Ale chęć poznania sekretów przezwycięża strach. A teraz jesteś już w nowym regionie, zastawiasz pułapki na potwory i za każdym razem czujesz się zwycięzcą, gdy pułapka działa. Mimo wszystko udaje ci się znaleźć chwilę na relaks i cieszyć się chwilą, gdy przenosisz się do nowego obszaru, a obok ciebie pływają zabójcze wieloryby. I właśnie za taki świat nie pozostaje mi nic innego, jak pochwalić twórców Dredge.
Rozgrywka: łowienie ryb, eksploracja i aktywności
Podstawą całej rozgrywki jest łowienie ryb. Po całym świecie rozsiane są różne rodzaje ryb, które możemy łowić. Sam proces jest prosty i wykonany w formacie mini-gry, która wymaga od gracza naciśnięcia jednego przycisku w odpowiednim czasie. Po złowieniu ryby istnieje kilka opcji.
Możesz ją sprzedać i zdobyć pieniądze, a następnie zainwestować te pieniądze w ulepszenie naszego ekwipunku: nowe wędki, mocniejszy silnik, lepszą lampę ułatwiającą pracę w nocy lub możesz kupić sieci rybackie, aby niektóre ryby były zbierane automatycznie. Pamiętaj tylko, że ryby mają tendencję do psucia się i jeśli nie sprzedasz ich na czas, zepsują się i będziesz musiał je wyrzucić.
Jeden z przykładów łowienia ryb w grze
Aby jednak kupować nowe narzędzia, musimy zapewnić sobie do nich dostęp. W tym celu zbieramy części zamienne, które są analogiczne do punktów ulepszeń. Są one porozrzucane po świecie lub rozdawane za wykonywanie zadań.
Zebraliśmy trzy części zamienne, wydaliśmy je na otwarcie nowej wędki, kupiliśmy ją i tak w kółko. Gra nie wymaga jednak spędzania godzin na zbieraniu części czy oszczędzaniu pieniędzy. Pod koniec mojej rozgrywki odblokowałem prawie wszystkie najlepsze narzędzia i nie poświęciłem na to zbyt wiele czasu.
Oprócz narzędzi, możemy również ulepszać samą łódź. Otwiera to nowe miejsca w ekwipunku na wędki, silnik i miejsce do przechowywania ryb. Aby ulepszyć łódź, nie potrzebujemy już części zamiennych, ale drewna, płótna i starych silników. W wodzie jest ich naprawdę sporo i nigdy nie zdarzyła mi się sytuacja, w której przez dłuższy czas nie mogłem znaleźć jakiegoś przedmiotu. Gra nie "dusi" nas tymi elementami, ale czyni z nich przyjemny bonus.
Wracając do ryb, warto też wspomnieć, że niektóre z gatunków są potrzebne do ukończenia zadań dodatkowych lub fabularnych. Zanim więc je sprzedasz, upewnij się, że ich nie potrzebujesz. Niektóre egzotyczne gatunki są bowiem bardzo trudne do złapania, a jeśli okaże się, że sprzedałeś je przed zamknięciem questa, będzie to bardzo nieprzyjemne, więc nie popełniaj tych samych błędów, co ja.
Jeśli chodzi o wspomniane wcześniej zadania dodatkowe, większość z nich jest krótka i prosta. Zazwyczaj wymagają przyniesienia czegoś nietypowego, co może być największym wyzwaniem. Ale w Internecie są już dziesiątki przewodników, które krok po kroku mówią, gdzie i kto się znajduje.
Chociaż są bardziej interesujące zadania. Na przykład w tropikach znajdujemy samotnego psa, do którego trzeba podejść w odpowiedni sposób, aby wskoczył do łodzi, a następnie zabrać go do ludzi.
A to jeszcze nie koniec atrakcji, bo w grze znajdziemy także mapy skarbów, rytualne monumenty, w których trzeba umieścić ryby, biżuterię, którą można sprzedać kolekcjonerowi i wiele więcej. Z zawartością nie ma najmniejszych problemów. Jest ona więcej niż wystarczająca na 10-godzinną rozgrywkę. Deweloperzy osiągnęli idealny balans, w którym mapa nie jest przepełniona aktywnościami, ale nie można powiedzieć, że ma się jej za mało i chciałoby się coś jeszcze. Otrzymaliśmy więc grę, która ma prostą, ale osobliwą historię, ciekawy świat gry i przyjemną rozgrywkę. Czego jeszcze potrzeba do debiutu casualowej gry małego studia?
Informacje o dodatku The Pale Reach
16 listopada ukazało się The Pale Reach, pierwsze pełnoprawne rozszerzenie do gry Dredge. Otwiera ono dostęp do nowej lodowej lokacji, która jest dostępna zaraz po prologu. Na mapie widać duży czerwony znak zapytania - to miejsce, w którym rozpoczyna się rozszerzenie.
Fabuła rozszerzenia, podobnie jak głównej gry, pozostaje tajemnicza. Natrafiamy na kilka ciekawych miejsc, w których znajdują się zamrożeni ludzie (lub ich duchy?). Jednocześnie otwieramy dzienniki, z których wynika, że kiedyś była tu cała załoga morska, która została zdradzona, a teraz jej los jest nieznany. Musimy doprowadzić wszystko do logicznego zakończenia.
Gracze mają teraz dostęp do 11 nowych gatunków ryb i 4 nowych narzędzi łodzi. Jednym z najciekawszych jest lodołamacz, który pozwala nam lepiej poruszać się po lokacji i niszczyć przeszkadzające nam obiekty. Podobnie jak bloki lodowe, które wydłużają okres przydatności ryb.
Przykład działania lodołamacza
Dodatek polecam ukończyć po pierwszych 2-3 misjach fabularnych oraz gdy posiadamy 500$ w grze na zakup wędki, która pozwala łowić ryby w lodowym terenie (zakupiona podczas dodatku). Po ukończeniu DLC otrzymasz przedmioty, które pomogą ci łatwiej zbierać ryby, co pozwoli ci szybciej zarabiać pieniądze.
Ukończenie The Pale Reach zajęło mi 2 godziny i podobało mi się. Dodatek harmonijnie komponuje się z główną grą i pozwala odkrywać nową zawartość. Radzę więc zarówno tym, którzy ukończyli Dredge'a, aby wrócili do gry na wieczór, jak i tym, którzy dopiero zaczynają swoją podróż, aby od razu zdobyli całą zawartość. Za dodatek trzeba będzie zapłacić 6 dolarów.
Call of Cthulhu: techniczna strona świata gry
W grę grałem na PlayStation 5, a rozgrywka była stabilna przy 60 fps przez cały czas. Jednocześnie nie spotkałem się z żadnymi bugami czy crashami, a gra cały czas działała poprawnie. Ponadto gra ma niskie wymagania systemowe, co pozwala grać osobom, które od dawna nie aktualizowały swojego komputera. Jeśli wolisz przenośne granie, Dredge jest nadal dostępny na Nintendo Switch, gdzie również działa dobrze.
Grafika low poly
Gra wykorzystuje styl graficzny low poly, ponieważ jest to łatwiejsze i tańsze, ale jest to tylko plus, ponieważ zespół jest mały i dzięki temu stylowi można poświęcić więcej czasu na inne aspekty gry. Chociaż low poly nie jest tak powszechne, więc wręcz przeciwnie, istnieje pewna różnica i osobliwość w porównaniu z innymi grami. Taka oprawa wizualna pasuje tylko do tej morskiej przygody, a dzięki dobrej pracy z oświetleniem i lokacjami daje piękne krajobrazy i sceny, w których chce się robić zrzuty ekranu.
Mało kolorowa, ale jednocześnie malownicza oprawa wizualna gry
Nie najjaśniejsza muzyka, ale świetne dźwięki
Muzyka w grze jest w większości spokojna i dramatyczna, ale poza główną melodią, pozostałych prawie nie pamiętam, bo nie mają w sobie czegoś tak wyrazistego, by na długo utkwiły mi w głowie. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja z dźwiękami. Odgłosy fal, wiatru, mew i wszystkiego innego, co nieodłącznie wiąże się z morzem, są w grze wykonane na dobrym poziomie. Dźwięki zanurzają cię w tym świecie i przez wiele miesięcy wydawało się, że sam jesteś w grze. Szczególnie zapadły mi w pamięć momenty, gdy pływało się przy szumie spokojnych fal i oglądało wschód słońca w stylu low-poly.
Co mi się nie podobało
Gra ma bardzo ważną mechanikę zmiany dnia i nocy. W ciągu dnia wszystko jest mniej lub bardziej ciche i spokojne, ale gdy tylko zapada noc, gra zaczyna niejasno przypominać horror. Rybak posiada miernik paniki, a im jest on wyższy, tym jest gorzej. Bohater zaczyna widzieć w wodzie oczy, skały i statki, które w rzeczywistości są potworami, a niektóre potwory morskie polują w nocy. Aby przez to przejść, musisz popłynąć do najbliższego molo i odpocząć. Dzień zaczyna się o 6 rano, o 16 zaczyna zachodzić słońce, a o 18 jest już prawie ciemno.
I mechanika jest ciekawa, ale problem w tym, że dzień mija bardzo szybko, około 4-5 minut czasu rzeczywistego, a to bardzo mało. Nie ma czasu na zbyt wiele, a dopiero po połowie gry, gdy już dostosujesz i ulepszysz swoją łódź i narzędzia, możesz zostać trochę dłużej. Idealnie byłoby więc, gdyby dzień trwał około 8 minut, a wtedy gra, zwłaszcza na początku, dostarczałaby znacznie więcej emocji.
Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć o Dredge i DLC The Pale Reach
- Dredge to pierwsza gra studia Black Salt Games
- Styl Howarda Lovecrafta jest wyczuwalny w grze
- Wędkarstwo i eksploracja są głównym celem gry
- DLC The Pale Reach dodaje nową historię, ryby i narzędzia.
- The Pale Reach jest odpowiedni zarówno dla tych, którzy ukończyli już grę, jak i dla tych, którzy dopiero zamierzają kupić Dredge.
Dredge | |
---|---|
Gatunek | Przygodowa |
Platformy. | PlayStation 4/5, Xbox Series X|S, Xbox One, Nintendo Switch, PC |
Liczba graczy | Pojedynczy gracz |
Deweloper | BlackSalt Games |
Wydawca | Team17 |
Czas ukończenia gry | 8-13 godzin |
Data premiery | 20 marca 2023 | DLC - 16 listopada 2023 |
Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej
- Szalone życie nurka pracującego w barze sushi: Recenzja Dave The Diver - gry przygodowej, którą pokochasz
- Podwodny świat depresji: recenzja Under the Waves - gry przygodowej o życiu mężczyzny na dnie Morza Północnego
- Mój faworyt w nominacji do Gry Roku: recenzja Alan Wake 2 - oszałamiającego survival horroru
- Dwa razy więcej problemów, przygód i pajęczyn: recenzja Marvel's Spider-Man 2 - najlepszej gry superbohaterskiej ostatnich lat
- Trudna sytuacja kapitana Overpriceda: recenzja kampanii fabularnej Call of Duty: Modern Warfare III, jednej z najgorszych w serii